Odrywając się na chwilę od książki "Minimalizm po polsku - czyli jak uczynić życie prostszym" autorstwa Anny Mularczyk-Meyer wracam do edytowania dzisiejszego wpisu. Książka jest wciągająca i a zawartość daje dużo do myślenia dlatego wkrótce podzielę się z Wami kilkoma spostrzeżeniami.
Dziś jednak będzie o mojej maksymalnej miłości do noszenia garniturów. Jakiś czas temu pokazałam na blogu różową wersję oraz moją ulubioną granatową w paski. Tym razem w roli głównej błękit. Wcześniej kolor niebieski pojawiał się u mnie tylko na koszulach jednak obok tego kompletu z Dorothy Perkins nie przeszłam obojętnie (spodnie znajdziecie TUTAJ a marynarkę TUTAJ). W głowie miałam tylko jedną myśl - będzie idealnie pasować do neonowych Ventilator Reebok Classics - bo to właśnie od dziś rozstaje się z modelem freestyle i zamieniam je na o niebo wygodniejszą wersję ! Pomarańczowy model możecie znaleźć TUTAJ. Wersja różowa dostępna TUTAJ.
Dziś jednak będzie o mojej maksymalnej miłości do noszenia garniturów. Jakiś czas temu pokazałam na blogu różową wersję oraz moją ulubioną granatową w paski. Tym razem w roli głównej błękit. Wcześniej kolor niebieski pojawiał się u mnie tylko na koszulach jednak obok tego kompletu z Dorothy Perkins nie przeszłam obojętnie (spodnie znajdziecie TUTAJ a marynarkę TUTAJ). W głowie miałam tylko jedną myśl - będzie idealnie pasować do neonowych Ventilator Reebok Classics - bo to właśnie od dziś rozstaje się z modelem freestyle i zamieniam je na o niebo wygodniejszą wersję ! Pomarańczowy model możecie znaleźć TUTAJ. Wersja różowa dostępna TUTAJ.
Muszę wybrać się do księgarni po tą książkę. Jestem jej bardzo ciekawa. Twój garnitur skradł moje serce ;) Miłego dnia! ;)))
ReplyDelete