Love x Style x Life - by Garance Dore

Posted on October 29, 2015





Jest godzina 5 rano. Całkiem niedawno wstałam. Zrobiłam kawę w moim ulubionym kubku Pantone Universe 2336 w kolorze szarym i tradycyjnie odpaliłam laptopa włączając moją nową playlistę. 3 sekundy później podbiegł nasz pies Lebron, który każdego ranka rywalizuje z laptopem kładąc się na moje kolana …jak zwykle z sukcesem. To tyle tytułem wstępu :)

Ale w tym poście chciałam napisać o czymś innym. Wczoraj udało mi się dorwać książkę mojej ulubionej Garance Dore - Love x Style x Life. Przeczytałam kilkadziesiąt stron i jestem oczarowana. Uwielbiam ją za poczucie humoru oraz za olbrzymi dystans do siebie. Z pewnością niejednokrotnie będę cytować fragmenty jej książki blogu. Te pierwsze kilka stron, które przeczytałam dotyczą bardzo cennych lekcji odnośnie stylu (życia). Garance odpowiada na pytanie: "How to find your style?" i nie ma tu na myśli tylko i wyłącznie sposobu ubierania się. Przy okazji to jak ja postrzegam kwestię posiadania własnego stylu opisywałam tutaj: "What is your style..?" 

Garance po 10 latach doświadczenia w prowadzeniu bloga uważa, że poczucie stylu i bezgraniczny modowy błogostan leżą na skrzyżowaniu czterech podstawowych i uniwersalnych zasad. I nie są to kolejne porady modowe w stylu jak dopasować fason spodni do naszej figury, etc. bo to często są bardzo subiektywne kwestie. GD zadaję sobie / nam 4 pytania i na nie odpowiada. Podjęłam próbę odpowiedzi na każde z nich biorąc pod uwagę określenie mojego stylu.

1. Co wiesz o sobie - czyli o tym jak dopasować ubrania do swojego własnego stylu życia oraz poczucia estetyki jednocześnie (podczas dnia) o nich zapominając. Według GD znać siebie to znać dystans między wymarzonym JA a prawdziwym JA. Prowadząc bloga tyle lat niejednokrotnie miałam z tym problem. Ba! Każdy z nas ma - jestem tego pewna. Potrzeba lat doświadczeń oraz obserwacji żeby poznać swoje prawdziwe oblicze. Niektórzy przez wiele lat poszukują siebie bezskutecznie przybierając różne maski. Żeby była jasność to nie jest tylko kwestia ubrań. One są tylko narzędziem do wyrażania siebie. Nawet w sytuacji jeśli ktoś nie zwraca uwagi na ciuchy to i tak w jakiś sposób określa swoje zewnętrzne JA..często nieświadomie. Warto to wziąć pod uwagę i się nad tym głębiej zastanowić.

2. Co wiesz o swoim ciele? To temat dość trudny ponieważ część osób uważa, że proporcje nie są ważne. A druga grupa osób podkreśla, że warto zwracać uwagę na naszą sylwetką odpowiednio dobierając fasony ubrań. Natomiast świat mody krzyczy, że chudość zawsze w cenie. Sama nie jestem idealna. Z zazdrością patrzę na bardzo szczupłe dziewczyny, które wyglądają świetnie w takich fasonach, o których ja mogę sobie pomarzyć. Przez te kilka lat poznawania siebie wyeliminowałam wiele fasonów ubrań bo źle w nich wyglądałam a co więcej nie czułam się w nich komfortowo. I dobrze bo to zawęziło mój wybór dzięki czemu zbliżyło mnie to do określenia własnego stylu.

3. Co chcesz wyrazić? To pytanie dotyczy nawet tych osób, które nie do końca interesują się kwestią mody. Każdy(a) z nas chce coś wyrazić ubierając się w taki czy nie inny sposób. Tym bardziej w erze nieustającego konsumpcjonizmu chcemy przynależeć do pewnej grupy posiadając określone marki ubrań. Dotyczy to również mnie. Uwielbiam luksusowe / markowe rzeczy, ale zwyczajnie mnie na nie wszystkie nie stać. Na szczęście jestem świadoma, że za większością tych super drogich rzeczy stoi marketing, który kosztuje najwięcej. Chociaż chęć posiadania niektórych torebek / butów w moim przypadku jest czasami silniejsza. Czy chcę w ten sposób coś wyrazić? Z pewnością nie to, że mnie na coś stać. W moim przypadku to kwestia dopieszczania siebie oraz chęci otaczania się pięknymi przedmiotami. Jestem zodiakalnym bykiem co wszystko wyjaśnia…GD uważa, że jeśli wiesz co tak naprawdę chcesz powiedzieć / wyrazić swoimi ubraniami to one stają się Twoimi przyjaciółmi. 

4. Kim chcesz być? To czas i miejsce na nasze marzenia czy tez wyobrażenia. Tutaj działa nasza kreatywność. Warto obserwować, inspirować się, doświadczać, podejmować ryzyko i działać. I to wszystko również w sferze ubrań. To również kwestia pewności siebie, głoszenia pewnych przekonań, posiadania tak czy innych racji. Jeśli całość jest spójna wówczas osiągamy cel w posiadaniu stylu, który wypływa ze środka.

Nawiązując do załączonych zdjęć, na których jestem w 100% sobą, chciałabym podsumować mój wywód :) Uwielbiam granat, szarość. Mam dużo ubrań w paski. Stawiam na złotą minimilistyczną biżuterię marki Apart. Jesienią namiętnie noszę golfy (na zdjęciu czarny model z najnowszej kolekcji marki Wrangler). Podkreślam usta kolorem krwistej czerwieni czy też intensywnej fuksji. Taka jestem :)

Pamiętajcie, że ubrania to jeden z elementów, który wpływa na całokształt. Jest wiele innych czynników, które są tak samo ważne a czasami ważniejsze od ciuchów. Nie zrozumcie mnie źle. Kocham modę, uwielbiam piękne ubrania oraz dodatki i z pewnością to się nie zmieni. Jednak rzeczy to często (istotne) uzupełnienie naszego JA...Zadajcie sobie każde z powyższych pytań i zastanówcie się :)..


Wool pants & Suit: H&M Trend | Turtleneck: New Collection from WRANGLER | Shoes: PrimaModa | Gold Earrings: Magic Moments / Apart 

« Newer Post Older Post »

3 comments

  1. cześć :) bardzo ładnie wszystko opisałaś taką jaką jesteś...nie znamy się, ale rodzi się we mnie pytanie, które chciałam Tobie zadać od dłuższego czasu a mianowicie: czy pod tą warstwą ubrań i stylizacji jakie masz na sobie na co dzień potrafisz wyjść z domu ubrana jak normalna kobieta i bez makijażu? czy dalej walczysz ze sobą dążąc do perfekcji?czy poznamy ciebie kiedyś z prywatnej strony a nie tylko instagram, blog etc?
    po twoich wpisach na blogu widzę, że się strasznie zmieniłaś i chyba w końcu znalazłaś swój styl. Kiedyś patrzyłam na Ciebie jako na normalną nastolatkę, która podąża za znalezieniem siebie a teraz widzę, że chyba znalazłaś to "coś" gratulacje :)mimo, że nie jesteś idealna jak piszesz to chyba nie o to chodzi. Po co być kolejną "chudzinką" skoro dobrze się czujesz w swoim ciele. Nie wszystko wszystkim musi się podobać, moda mija a odnalezienie prawdziwego siebie to chyba najważniejsze.
    Skusiłaś mnie do zakupu książki i do głębszych przemyśleń...
    życzę ci samych sukcesów
    pozdrawiam
    M

    ReplyDelete
    Replies
    1. Hej,

      ta warstwa ubrań i moich stylizacji to jestem ja. Tak chodzę na co dzień w zależności od sytuacji i warunków pogodowych :) Makijaż nakładam prawie zawsze, usta maluję częstoooo :) bo lubię kiedy są wyraźnie podkreślone. Są dni kiedy mam totalne #niechcemisie wychodzę z domu idąc na spacer z psem, biegnąc do sklepu etc bez makijażu, w jeansach, bluzie i reebokach. Mój blog to nie jest miejsce gdzie przybieram maski. Chcę inspirować innych dzieląc się swoim modowym światem. Prowadzę bloga baaaardzo długo. Z pewnością ten czas wpłynął na moje postrzeganie wielu spraw, na sposób ubierania się. Zmieniłam się, ale to naturalna kolej rzeczy.

      Na samym wstępie książki GD opisane są jej etapy życia…o jej początkach, o poszukiwaniach. Intrygujące jest to, że ona dopiero w wieku 30+ znalazła siebie. Niektórym udaje się wcześniej :)

      Bardzo się cieszę, że napisałaś. Kupuj książkę, czytaj i daj znać jak wrażenia :)

      pozdrawiam
      A.

      Delete
  2. Love reading your post, Thanks for sharing.

    ReplyDelete

Recommended