Czerwony kolor był zawsze jednym z moich faworytów....elektryzująco przyciągał. Od lat czuję się w nim dobrze dlatego cieszę się, że w tym sezonie wrócił ponownie w towarzystwie mocnej pomarańczy czy też soczystej fuksji. Dzisiejszy look to casual wymieszany z odrobiną elegancji. Zapewne wiecie jak kocham garnitury w wersji total look. W połączeniu z prostym męskim t-sthirtem całość nabiera niezobowiązującego klimatu!
Red is the new black
Posted on February 19, 2017
Czerwony kolor był zawsze jednym z moich faworytów....elektryzująco przyciągał. Od lat czuję się w nim dobrze dlatego cieszę się, że w tym sezonie wrócił ponownie w towarzystwie mocnej pomarańczy czy też soczystej fuksji. Dzisiejszy look to casual wymieszany z odrobiną elegancji. Zapewne wiecie jak kocham garnitury w wersji total look. W połączeniu z prostym męskim t-sthirtem całość nabiera niezobowiązującego klimatu!
Subscribe
Zapraszam Cię serdecznie do subskrybowania / śledzenia wszystkich, najnowszych wpisów na moim blogu.
Wystarczy, że TUTAJ podasz swój adres e-mailowy. Dzięki temu żaden post Cię nie ominie.
Recommended
© AGNESA ADAMCZAK. All rights reserved. BlogDesign: WebLove.pl
bardzo ładne połączenie z szarością :)
ReplyDelete